sobota, 7 stycznia 2017

Nogi

Bolały mnie nogi, więc poszedłem do podologa.
Ten zbadał i rzekł poważnie:

Długo nie nosiłeś wkładek, dlatego rozszerzył się platfus,
prawa stopa to płetwa a z boku jest haluks.
To jest jajo - wskazał kolano - a łydka obwisła
jak kijek z tobołkiem.
Ergo - czeka cię niezła harówka.

Po badaniu nabyłem wkładki, matę oraz piłkę.
Zaopatrzony w ten sposób hartowałem nogi na macie
przez ćwierć dnia a wieczorem podczas lektury
turlałem je na zmianę po piłce.

Choć po miesiącu nadal mam uskoki kolan, to mogę stanąć na palcach
lub biec truchtem lecz ćwiczyć już muszę do swego końca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz